piątek, 8 listopada 2013

Wróciłam. Bardzo zmęczona, ale również bardzo zadowolona. Zaczynam lubić naszą stolicę. Udało mi się zobaczyć kilka interesujących wystaw i miejsc. Niektóre mnie zachwyciły, inne wzbudziły we mnie bardziej negatywne odczucia. W telegraficznym skrócie wyglądało to tak:







Koniec października i początek listopada to dobry czas dla miłośników sztuki. W Krakowie też się dzieje. Ale to póki co na etapie planowania.

2 komentarze:

  1. A ja jeszcze w naszej stolicy nie byłam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To najwyższy czas to nadrobić :)
      Warszawa ma swój urok i jak widać powyżej zawsze się tam coś dzieje

      Usuń