piątek, 4 stycznia 2013

Wracam z uczelni do domu...

A tutaj czeka na mnie niespodzianka! W końcu trafiło i do mnie Dzieciątko. Czyli jednak byłam grzeczna w tym roku. Autorem krzesła jest Kochany Tata a powstało ono w naszym warsztacie. Jest przepiękne. Jest wyjątkowe. Jest moje. Cudownie mięciutkie w dotyku a te guziki...

Inspiracją były krzesła firmy Paged a podstawą... krzesło znalezione na śmietniku i przytargane przez nas na warsztat.








Podziwiajcie! Przyjmuję tylko komplementy...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz